Forum Forum dyskusyjne miłośników Radia Maryja Strona Główna Forum dyskusyjne miłośników Radia Maryja
Strona poświęcona RM
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Grzech przeciwko Duchowi Bożemu.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dyskusyjne miłośników Radia Maryja Strona Główna -> Ogłoszenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nitram




Dołączył: 01 Cze 2012
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:37, 09 Wrz 2012    Temat postu: Grzech przeciwko Duchowi Bożemu.

[quote]
[link widoczny dla zalogowanych]

I Tes 5:21 Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie!

Grzech przeciwko Duchowi Bożemu.

Ostatnie uaktualnienie: 15 Listopada 2010

Czym jest grzech bluźnierstwa przeciwko Duchowi Świętemu?

Tak Bóg, jak aniołowie i Chrystus, wszyscy mieszkańcy nieba posługują się Duchem Bożym. Jest to moc samego Boga.

W Księdze Rodzaju mamy taki tekst:

Rodzaju 1:(2) A ziemia była pustkowiem i chaosem; ciemność była nad otchłanią, a Duch Boży unosił się nad powierzchnią wód.

Duch to moc Boża, za pomocą której Bóg dokonuje swych dzieł. Bóg posługując się Duchem Bożym starzał Wszechświat włącznie z Ziemią .

Wygląda więc na to, grzech przeciwko Duchowi Bożemu jest grzechem przeciwko Jego ewidentnej mocy, czyli działaniu Jego Ducha co jest równoznaczne z bezpośrednim buntem, czyli grzechem przeciwko samemu Bogu, który obecność swoją manifestuje za pomocą swego Ducha.

Jezus także posługiwał się mocą Ducha Bożego. Zwróćmy uwagę na kontekst interesującej nas szczególnie Jego wypowiedzi.

Mateusza 12:(22) Wtedy przyniesiono do niego opętanego, który był ślepy i niemy; i uzdrowił go, tak że odzyskał mowę i wzrok. (23) I zdumiony był cały lud, i mówił: Czy nie jest to Syn Dawida? (24) A gdy to usłyszeli faryzeusze, rzekli: Ten nie wygania demonów inaczej jak tylko przez Belzebuba, księcia demonów. (25) A Jezus, znając ich myśli, rzekł im: Każde królestwo, rozdwojone samo w sobie, pustoszeje, i żadne miasto czy dom, rozdwojony sam w sobie, nie ostoi się. (26) A jeśli szatan szatana wygania, sam z sobą jest rozdwojony; jakże więc ostoi się królestwo jego? (27) A jeśli Ja przez Belzebuba wyganiam demony, synowie wasi przez kogo wyganiają?

W tym przypadku Jezus użył mocy Ducha Bożego i ową mocą uzdrowił opętanego. Faryzeusze zarzucili mu, ze zrobił to mocą szatańską. On jednak wyjaśnił im, że ich synowie czynią takie rzeczy taką właśnie mocą. Dał im do zrozumienia, że jest on przeciwko szatanowi i gdyby szatan mógł powtrzymać Jego dzieła dokonywane mocą Ducha, nie pozwoliłby mu na taką manifestację mocy Boga, jaką Jezus się posługiwał, czyli używania mocy Ducha Bożego.

Gdyby Szatan pozwolił Jezusowi na użycie szatańskiej mocy - działałby przeciwko sobie samemu oraz rujnowałby sobie swoja misterną propagandę!

Dlatego Jezus wyjaśnił:

Dlatego oni będą sędziami waszymi. (28) A jeśli Ja wyganiam demony Duchem Bożym, tedy nadeszło do was Królestwo Boże. (29) Albo jak może kto wejść do domu mocarza i jego sprzęty zagrabić, jeśli pierwej nie zwiąże mocarza; wtedy dopiero dom jego ograbi? (30) Kto nie jest ze mną, jest przeciwko mnie, a kto ze mną nie zbiera, rozprasza.

Po czym wyjaśnił znaczenie dla nas mocy Ducha Bożego.

(31) Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będzie ludziom odpuszczone, ale bluźnierstwo przeciw Duchowi nie będzie odpuszczone. (32) A jeśliby ktoś rzekł słowo przeciwko Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone; ale temu, kto by mówił przeciwko Duchowi Świętemu, nie będzie odpuszczone ani w tym wieku ani w przyszłym.

Rozważmy tę sytuację.

Jezus dokonał oczywistego cudu, ale faryzeusze argumentowali, że użył szatańskiej mocy. Jezus wyjaśnił, że to jest pozbawione logiki. Logicznie udowodnił, że to, co uczynił było dziełem Ducha Bożego.

Trzeba zaznaczyć, że w tym momencie Jezus nie potępił faryzeuszy, ale jedynie wyjaśnił im ich błąd w rozumowaniu.

Marka 3:(29) Kto by jednak zbluźnił przeciwko Duchowi Świętemu, nie dostąpi odpuszczenia na wieki, ale będzie winien grzechu wiekuistego.

W większości przekładów Biblii tłumacze użyli słowa - zbluźnić.

Tymczasem w oryginalnej grece mamy słowo βλασφημέω. Słowo to, oprócz bluźnierstwa także oznacza - sprzeciwiać się, występować przeciwko. Bluźnierstwo jest typowym religijnym terminem, tymczasem kontekst dyskusji Jezusa z faryzeuszami wykazuje wyraźnie, że Jezus ostrzegał nie tyle przeciwko bluźnierstwu słownemu, ile ostrzegał ich przeciwko występowaniu przeciw ewidentnej mocy Ducha. Tymczasem faryzeusze nie bluźnili przeciwko Duchowi ale kwestionowali pochodzenie mocy Jezusa.

Kontekst wypowiedzi Marka sugeruje identyczne znaczenie. Logicznie rzecz biorąc używanie bluźnierczego języka, jak implikują nam to polskie przekłady Biblii nie ma zbyt wielkiego sensu.

Występowanie przeciwko Duchowi, sprzeciwianie się Jemu ma głęboki, logiczny sens i wiele przykładów biblijnych wskazuje, że chodzi właśnie o występowanie przeciwko, czyli otwarty bunt przeciwko Duchowi Bożemu, co jest równoznaczne z buntem przeciwko samemu Bogu.

Dlatego żołnierze, którzy nie widzieli Jego dzieł dokonywanych Duchem Bożym dostąpili wybaczenia - "Panie, wybacz im, bo nie wiedzą, co czynią." Ale ludzie którzy wiedzą - na podstawie działania Ducha wybaczenia nie dostąpią.

Czyli człowiek ubliżający Jezusowi, zanim ujrzał moc Ducha będzie miał grzechy wybaczone. Ale człowiek, który zdaje sobie doskonale sprawę z tego, kim Jezus jest widząc ewidentne dowody Ducha, człowiek taki nie uzyska wybaczenia.

Żal za popełnione zło oraz poprawa.

Jeżeli człowiek uczciwy w pewnym momencie swego życia w czasie dzisiejszym zrozumie, że kroczy niewłaściwą drogą, ogarnie go żal za popełniane zło i zechce się poprawić, zostanie mu to wybaczone. Jeżeli pozna Prawdę ale nie chce się zmienić - nie ma mowy o wybaczeniu! Żal i skrucha oraz poprawa są podstawami do wybaczenia. Trwanie w grzechu jest niewybaczalne.

W przypadku otwartego buntu przeciwko Bogu poprawa nie wchodzi w rachubę. Człowiek buntujący się odmawia uznania autorytetu Boga i dlatego właśnie się buntuje. Bunt jest otwartym aktem odrzucenia Stwórcy i Jego Prawa.

Hebrajczyków 6:(4) Jest bowiem rzeczą niemożliwą, żeby tych - którzy raz zostali oświeceni i zakosztowali daru niebiańskiego, i stali się uczestnikami Ducha Świętego, (5) i zakosztowali Słowa Bożego, że jest dobre oraz cudownych mocy wieku przyszłego - (6) gdy odpadli, powtórnie odnowić i przywieść do pokuty, ponieważ oni sami ponownie krzyżują Syna Bożego i wystawiają go na urągowisko.

Ten werset wyjaśnia pozycję tych, którzy otrzymali dary Ducha Bożego, byli świadkami mocy Ducha 'wieku przyszłego' ale jednak pozostawili Prawdę, 'odpadli' czyli tym razem wypowiedzieli Bogu i jego Duchowi posłuszeństwo. Dla takich nie ma przebaczenia. Zrobiliby to samo w Królestwie Bożym.

Nie można zastosować tego wersetu w stosunku do tych, którzy poznali Prawdę biblijną ale po pewnym czasie odeszli od niej uwikłani w najrozmaitsze problemy i próby. Ludzie tacy często wracają do Prawdy, wstydzą się swoich postępków i Bóg z tej przyczyny wybacza im ich błędy, które najczęściej są rezultatem zwiedzenia przez świat szatana.

To są oczywiste błędy niedoskonałego ciała i nigdzie one nie są traktowane jako grzech bez możliwości wybaczenia. Klasycznym przykładem jest przypowieść o synu marnotrawnym, który znał doskonale Boga i jego Prawo, zszedł na złą drogę ale ukorzył się przed Bogiem i przed swym ojcem błagając o przebaczenie. Wspaniały przykład sprawiedliwości i miłosierdzia Bożego. (Łukasza 15:11-32.)

Człowiek stający do otwartego buntu nie rozważa możliwości żalu i poprawy. Bunt oznacza całkowity brak respektu i szacunku dla Boga, samolubne odrzucenie Jego Praw, co jest równoznaczne z zamiarem wyrządzania krzywd bliźnim.

Człowiek taki jest z gruntu człowiekiem złym. Dlaczego?

Wszystko, co uczynił Bóg jest doskonałe, z Jego Prawem włącznie.

Jego Prawo ma jeden główny cel: trwałe szczęście Jego stworzeń.

Człowiek występujący przeciwko Bogu wykazuje najgorsze cechy swego charakteru - zupełny brak moralności oraz jaskrawą niesprawiedliwość, która nie pozwala mu na uznanie swego Stworzyciela oraz Jego sprawiedliwych i pełnych miłości praw. Człowiek taki nie uznaje Go za swego rodzica, nie wykazuje wdzięczności i radości z danego mu prezentu życia oraz nie docenia Jego dzieł twórczych jak różnorodność fauny i flory, wachlarz ras ludzkich, niezwykłe widoki nieba i ziemi, radość z życia, jedzenia, humoru, seksu, posiadania potomstwa, możliwości twórczych jak poezja, muzyka czy wiele innych.

Odrzucając Boga człowiek pogardza Bogiem oraz wszystkim, co Bóg stworzył i człowiekowi udostępnił.

Człowiek, któremu nie akceptuje przykazań - "miłuj Boga i bliźniego" nie posiada cech człowieczeństwa!

Pogardzając Bogiem człowiek nie tylko pogardza Nim, ale pogardza wszystkim z innymi ludźmi włącznie. Człowiek taki z powodu niepohamowanej dumy i pychy nie chce żyć we Wszechświecie Boga oraz według Jego praw. Tym samym odrzuca on otrzymany od Boga dar życia! Bóg ma pełne prawo odebrania go!

Człowiek świadomie odrzucający Boga jest ultymatywnym złem. Konsekwencją owego zła jest śmierć! Innej możliwości nie ma.

Wszystko to się odnosi do człowieka doskonałego i musimy wziąć wielką poprawkę na naszą niedoskonałość. Ona powoduje, że nie rozumiemy owych zasad i nie zdajemy sobie sprawy z wielu faktów. Wiele prawd wymaga dużych ilości czasu na zrozumienie tych rzeczy.

Człowiek niedoskonały nie jest więc traktowany przez Boga z takim kategorycznym rygorem, z jakim Bóg potraktował szatana, upadłych aniołów czy Adama I Ewę. Jesteśmy traktowani przez Boga jak dzieci, które nie wszystko rozumieją i nie wszystko doceniają. Zadał On sobie wiele trudu, aby nas wychować i nawet poświęcił dla nas swego Syna, aby wykupił nas z przekleństwa buntu w Edenie które spowodowało utratę doskonałości oraz szansę życia wiecznego.

Jednakże otwarty bunt przeciwko Duchowi Bożemu, czyli bezpośredni bunt przeciwko Bogu jest grzechem bez szansy na wybaczenie, ponieważ mądry Bóg nie przewiduje dla takiej osoby szansy na zmianę swej postawy, żalu za zło popełnione i chęć poprawy. W takim przypadku jedynym rozwiązaniem jest unicestwienie takiego człowieka, głównie z powodu ochrony innych przed złem, które człowiek taki popełni wcześniej czy później krzywdząc inne stworzenia Boga.

I Jana 5:(16) Jeżeli ktoś widzi, że brat jego popełnia grzech, lecz nie śmiertelny, niech się modli, a Bóg da mu żywot, to jest tym, którzy nie popełniają grzechu śmiertelnego. Wszak jest grzech śmiertelny; nie o takim mówię, żeby się modlić.

Inny przykład.

Z czasów apostolskich mamy przykład bezpośredniego grzechu przeciwko Duchowi Bożemu - Ananiasz i Safira. Chcieli oszukać Ducha Bozego, widząc jego moc na własne oczy.

Dzieje 5:(1) A pewien mąż, imieniem Ananiasz, ze swoją żoną Safirą, sprzedał posiadłość (2) i za wiedzą żony zachował dla siebie część pieniędzy, a resztę przyniósł i złożył u stóp apostołów. (3) I rzekł Piotr: Ananiaszu, czym to omotał szatan serce twoje, że okłamałeś Ducha Świętego i zachowałeś dla siebie część pieniędzy za rolę? (4) Czyż póki ją miałeś, nie była twoją, a gdy została sprzedana, czy nie mogłeś rozporządzać pieniędzmi do woli? Cóż cię skłoniło do tego, żeś tę rzecz dopuścił do serca swego? Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu. (5) Ananiasz zaś, słysząc te słowa, upadł i wyzionął ducha. I wielki strach ogarnął wszystkich, którzy to słyszeli.

Pomimo wielu cudów, jakich dokonywali apostołowie ludzie ci próbowali oszukać Boga i uchodzić przed innymi braćmi i siostrami w wierze za wyjątkowo sprawiedliwych i bogobojnych ludzi. Oboje posunęli się do oczywistego kłamstwa wobec... Ducha Bożego.

Dzieje 5:(7) A po upływie około trzech godzin nadeszła i żona jego, nie wiedząc, co się stało. (8) I odezwał się do niej Piotr: Powiedz mi, czy za taką cenę sprzedaliście rolę? Ona zaś rzekła: Tak jest, za taką. (9) A Piotr do niej: Dlaczego zmówiliście się, by kusić Ducha Pańskiego? Oto nogi tych, którzy pogrzebali męża twego, są u drzwi i ciebie wyniosą. (10) I upadła zaraz u nóg jego, i wyzionęła ducha. A gdy młodzieńcy weszli, znaleźli ją martwą, wynieśli i pogrzebali obok jej męża.

Praktycznie w tym momencie dzięki mocy Ducha Bożego istniało na krótki okres czasu Królestwo Boże i działy się wielkie cuda na świadectwo tegoż. Największym cudem był cud zmartwychwstania Jezusa i można podejrzewać, że owo małżeństwo widziało zmartwychwstałego Chrystusa było całkowicie świadome sytuacji oraz wagi swego oszustwa.



I tutaj jest sedno wagi grzechu.



Każdy inny grzech może być wybaczony, ponieważ jest rezultatem naszej niedoskonałości. Grzech przeciwko Duchowi wykracza poza niedoskonałość i jest otwartym i świadomym buntem z pełną świadomością jego konsekwencji.

Kwestią najważniejszą jest świadomość buntu.

Izraelici mieli doskonały pokaz mocy i sprawiedliwości Boga w osobie Jego Ducha. Mimo niezwykłej ochrony przed morderczymi prześladowcami egipskimi Izraelici grzeszyli buntując się przeciwko Bogu zaraz po wyjściu z Egiptu. Ludzie ci znajdą się na Sądzie Ostatecznym w bardzo nieprzyjemnej sytuacji, ponieważ widząc niepodważalne działania Ducha Bożego działali oni przeciwko Bogu.

W kwestii widzialnej mocy Boga trudno jest sobie wyobrazić większe dowody na Jego istnienie!

Ze zbawieniem tych ludzi, kiedy oni zmartwychwstaną nie będzie łatwo, ponieważ nie istnieją dla nich większe dowody miłości i mądrości Boga, które mogłyby zmienić ich postępowanie. Bóg wyczerpał względem nich niemal wszystkie metody perswazji.

Wielkim kontrastem jest Sodoma i Gomora. Mieszkańcy tych miast - najwyraźniej ludzie zdecydowanie źli i podli - praktycznie nie znali Boga ani Jego Ducha, ponieważ nie doświadczyli Jego mocy.

Dlatego oni będą mieli oni szansę na pełniejsze poznanie Go po zmartwychwstaniu podczas Sądu Ostatecznego. Jezus wyraźnie o tym mówił.

Mateusza 10:15 (BW) Zaprawdę powiadam wam: Lżej będzie w dzień sądu ziemi sodomskiej i gomorskiej niż temu miastu.

Dopiero wtedy posiądą oni pełną świadomość istnienia Boga - chociażby w kwestii własnego zmartwychwstania, które będzie ewidentnym działaniem Jego Ducha. Wtedy będą oni mogli zadecydować, czy chcą żyć według jego sprawiedliwych i protekcyjnych Praw, czy wolą umrzeć.

Obecna sytuacja ludzkości.

Jest oczywiste, że świat w chwili obecnej nie widzi żadnych ewidentnych dowodów działania Ducha Bożego. Większość mieszkańców Ziemi jest ogłupiona propagandą lucyferianistów i wierzy w gusła lucyferiańskie i w UFO!

Czy Bóg ma prawo ich ukarać? Zwłaszcza, że to On pozwala światu na zaciemnianie umysłów ludzkich. Nie sądzę! Nie byłoby to zgodne z Jego sprawiedliwością. Biblia wyraźnie mówi, że szatan zwiódł cały świat!

Objawienie 12:9 (BW) I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie.

Jednak są w owym zwodzeniu poważne wyjątki. Są ludzie, którzy nie należą do świata szatana i nie są oni zwodzeni, dzięki interwencji Ducha Bożego, który otwiera wielu z nas oczy duchowe na Prawdę biblijną.

Jak więc wygląda sytuacja ponownie narodzonych Chrześcijan?

Owszem mamy oczy otwarte ale na jakiej podstawie wierzymy w Biblię!?

Posiadamy niewątpliwie wiele dowodów na jej prawdziwość oraz wiele dowodów aktów stwarzania. Mamy więc do niej zaufanie i wierzymy, że jest ona Słowem samego Boga.



Ale nasza postawa byłaby zupełnie inna, gdyby Jezus przybył do naszego domu i osobiście zabrałby nas na wycieczkę po niebie ukazując wiele cudownych rzeczy niebiańskich.



Gdyby każdy z nas miał osobisty wizualny kontakt z Jezusem, wzmocniłoby to bardzo naszą wiarę i porzucenie Prawdy w takiej sytuacji byłoby równoznaczne z otwartym buntem przeciwko Bogu i jego Synowi, czyli grzech przeciwko Duchowi Bożemu. ( 2 Kor. 12 rozdział.)

Takie doświadczenie - wizję nieba otrzymał apostoł Paweł. Otrzymał on także dary Ducha. Jego sprzeniewierzenie się po takich dowodach byłoby równe grzechowi przeciwko Duchowi Bożemu. Dlatego Paweł był ciężko doświadczany przez szatana, który chciał go za wszelką cenę zgubić. Jednakże Bóg zezwolił szatanowi na niektóre jego posunięcia. Przyczyną główną było wcześniejsze prześladowanie zboru Chrystusa przez nie nawróconego Szawła (Pawła), ale fakt objawienia mu najskrytszych tajemnic Bożych pozwalał na dogłębne przetestowanie jego charakteru.

"Bym się więc z nadzwyczajności objawień zbytnio nie wynosił, wbity został cierń w ciało moje" (2 Kor. 12:7).

Niebezpieczeństwo podpisania cyrografu.

W obecnych czasach istnieje pewna sytuacja, w której człowiek może zgrzeszyć przeciwko Duchowi Bożemu i ten fakt jest skrzętnie wykorzystywany przez szatana i demony.

Zobaczenie na własne oczy demona, konwersacja z nim i ochotnicze podpisanie z nim cyrografu własną krwią jest najprawdopodobniej traktowane także jako grzech przeciwko Duchowi Bożemu.

Bezpośredni kontakt człowieka ze światem duchowym jest być może wystarczającym dowodem na istnienie tak szatana, jak i Boga, ponieważ manifestacja duchowych stworzeń Bożych jest praktycznie efektem działania Ducha Bożego. Podpisanie cyrografu, czyli oficjalnego dokumentu z siłami duchowymi jest w stanie całkowicie wyeliminować człowieka z jakiekolwiek szansy na zbawienie.

Wszystko jest zależne od statusu zrozumienia przez człowieka konsekwencji zawarcia takiej umowy z szatanem. Jeżeli człowiek podpisujący cyrograf zdaje sobie doskonale sprawę z konsekwencji i wie, że świadomie buntuje się przeciwko Bogu stając oficjalnie po stronie szatana, nie widać w takim przypadku jakichkolwiek elementów, które mogłyby zmienić taką świadomą pozycję danego człowieka.

Z racji ludzkiej niedoskonałości istnieją pewne okoliczności łagodzące. Są przypadki, że ludzie urodzeni w rodzinach o tradycjach kabały, czarów i magii są zwiedzeni i nie zdają sobie najczęściej sprawy z konsekwencji tego, co robią.

John Todd był wysokiej rangi czarownikiem i druidem, który na pewnym etapie poznał Prawdę biblijną. W takim przypadku miał on szanse na wybaczenie, ponieważ żałował szczerze tego, co robił w niewiedzy i nieznajomości naszego Stwórcy. Poznawszy Go, zwrócił się ku Niemu, i On w łaskawości swej wszystko mu darował.

[link widoczny dla zalogowanych]

Bóg dal mu zrozumienie Prawdy ale nie mógł mu zbyt wiele pomóc z powodu konsekwencji stosowania się do własnego prawa i John najprawdopodobniej został zamordowany przez siły szatańskie. Najwidoczniej zabrnął za daleko i to spowodowało brak Bożej ochrony. Będzie miał on wielkie szanse na zbawienie po zmartwychwstaniu, niemniej poniósł on konsekwencje zła, w które nieświadomie zabrnął.

Nie wiemy, co się z nim naprawdę stało. Gdyby sprawa była oczywista, mielibyśmy oficjalne informacje o jego przestępstwach. Tymczasem nikt nie wie do dzisiaj, czy John żyje, czy też nie.

W świetle tych informacji jest jasne, że podpisując kontrakt (cyrograf) z szatanem jest sprawą niezwykłej wagi i Bóg może taki cyrograf honorować i w związku z tym odebrać takiemu człowiekowi wszelkie szanse na zbawienie.

Ostateczną próbą będą czasy końca.

W czasach końca ujawnią się nie tylko cuda szatańskie. Bóg także pokaże całemu światu swoją niezwykłą moc i chwałę. Podobnie jak w czasach starożytnego Egiptu Bóg ponownie odbędzie sąd nad fałszywymi bogami tego świata, czyli demonami oraz ich herszta - Lucyfera. Każdy człowiek na kuli ziemskiej będzie mógł widzieć na własne oczy.

Świat zobaczy niezwykłe znaki na niebie, zmianę koloru Słońca, Księżyca, spadanie gwiazd. Pojawią się ostrzegający ludzkość aniołowie, oraz nastąpi składanie świadectwa przez dwóch Bożych świadków, które będzie rwało 3.5 roku. (Objawienie, rozdział 11.)

Ich świadectwo, czyli proklamacja Ewangelii plus wyjaśnianie publiczne, czym jest Prawda biblijna, kto jest Stwórcą Wszechświata i wiele innych detali ukazujących kłamstwa szatana i jego sług, ukażą wszystkim mieszkańcom Ziemi, kto jest faktycznym Bogiem i Stworzycielem wszystkiego oraz komu należy się z owe dzieła chwała i szacunek. Będzie to ewidentne działanie Ducha Bożego i cała ludzkość nie będzie już więcej zgadywać, kim jest Bóg oraz kim jest Jezus Chrystus..

W obliczu takich bezspornych dowodów na istnienie Boga, dalsze złe postępowanie będzie traktowane jako otwarty bunt oraz odmowa ukorzenia się przed Jego mocą czyli jego Duchowi. Będzie równoznaczne z grzechem przeciwko Duchowi Bożemu. Kara wiecznej śmierci, z której nie będzie już żadnej szansy na zmartwychwstanie.

Ludzkość skazana za odmowę oddania Bogu chwały zginie w Armagedonie bez nadziei na powrót do życia. Wyrok Boga za nieposłuszeństwo i bezpośredni bunt przeciwko Niemu będzie wyrokiem bez odwołania się do Sądu Ostatecznego. Nie będzie żadnej okoliczności łagodzącej ponieważ w obliczu takiego Autorytetu i Mocy otwarty bunt będzie gwarancją, że dla tych ludzi nie miejsca pośród ludzi dobrej woli.

Objawienie 9:(20) Pozostali ludzie, którzy nie zginęli od tych plag, nie odwrócili się od uczynków rąk swoich, nie przestając oddawać czci demonom oraz bałwanom złotym i srebrnym, i spiżowym, i kamiennym, i drewnianym, które nie mogą ani widzieć, ani słyszeć, ani chodzić, (21) i nie odwrócili się od zabójstw swoich ani od swoich czarów, ani od wszeteczeństwa swego, ani od kradzieży swoich.

Objawienie 16:(9) I byli ludzie popaleni wielkim żarem, i bluźnili imieniu Boga, który ma moc nad tymi plagami, a nie upamiętali się, by mu oddać chwałę.(10) A piąty wylał czaszę swoją na tron zwierzęcia; i pogrążyło się królestwo jego w ciemnościach, i gryźli ludzie z bólu swoje języki. (11) I bluźnili Bogu niebieskiemu z powodu swoich bólów i z powodu swoich wrzodów, i nie upamiętali się w swoich uczynkach.

Zwrócimy uwagę na jeden oczywisty czynnik. Czytając Objawienie jest przeraźliwie oczywiste, ze Bóg zadba, aby każdy człowiek Go dobrze poznał. Mało poznania,

Jego dwaj świadkowie wszystko światu wyjaśnią. Każdy dostanie czas na przemyślenie swej sytuacji. Czas wielkiego Ucisku będzie trwał 3.5 roku!

Dopiero po wyjaśnieniu owej sytuacji Jezus Chrystus zadecyduje, przeciwko komu skierować pierwsze plagi i pozostali przy życiu będą nadal mieli sporo czasu na uznanie Go i na poprawę. Niestety Słowo Boże w Objawieniu mówi nam, że wielu złoczyńców, z powodu zła i pychy z owych szans nie będzie chciało skorzystać i będą oni otwarcie bluźnili Bogu.

W rezultacie zło i pycha zostaną raz na zawsze usunięte z Ziemi, z szatanem włącznie. (Więcej w linku - Czasy końca.)

W Królestwie Bożym ludzie doskonali będą mogli używać mocy Ducha Bożego do wielu wspaniałych dzieł. Bóg nie pozwoli jednak nigdy więcej na używanie Jego Ducha w celu czynienia zła.

Dlatego jesteśmy wszyscy dokładnie sprawdzani, zanim Bóg powierzy nam aż tak poważne przywileje.

Zauważmy, że 144.000 współkróli Jezusa będzie dysponować mocą Ducha Bożego i razem z Jezusem pokonają oni siły militarne szatana i władców ziemskich. Dlatego będąc wiernymi Jezusowi otrzymają aż taki przywilej i funkcję współkrólowania z Nim.

Każdy człowiek, czy tego chce, czy też nie chce, będzie musiał kiedyś stanąć przed manifestacja Ducha Bożego i będzie musiał podjąć decyzję, czy chce się podporządkować Bogu i żyć wiecznie, czy taka ewentualność mu nie pasuje i chce się rozstać z życiem.

Jedni staną przed taką możliwością w czasie wielkiego ucisku w czasach końca. Ci, którzy żyli wcześniej nie znając Boga, zmartwychwstaną na Sąd i poznają Boga i Jego Ducha. Sam akt zmartwychwstania będzie aktem działania Ducha Bożego i działanie przeciwko Duchowi po zmartwychwstaniu nie będzie wybaczalne. Z tego względu Jezus wyraźnie powiedział, że wszelkie działanie przeciwko Duchowi nie będzie wybaczone w tym wieku i w wieku przyszłym. Jest to zrozumiałe, ponieważ widząc oczywistą moc Stwórcy człowiek łamiący jego Prawa i krzywdzący innych nie będzie miał prawa do egzystencji.

Raj nie byłby rajem, gdyby w nimi mieszkali ludzie, którzy czynią piekło na ziemi!

Podsumowanie.

Grzech przeciwko Duchowi Bożemu jest grzechem bezpośredniego buntu przeciwko Bogu, którego moc objawia się w Jego Duchu. Grzech taki można popełnić jedynie w obliczu bezpośredniej manifestacji Ducha Bożego w naszym życiu.

W chwili obecnej nic takiego nie występuje i większość ludzi na ziemi ma oczy zamknięte na Prawdę Słowa Bożego. Bóg mocą swego Ducha otworzy ludziom oczy we właściwym dla siebie czasie.

Brak wiary w natchnione Duchem Słowo Boże nie może być traktowany jako grzech przeciwko Duchowi, ponieważ większość ludzi nie ma oczu otwartych na Prawdę biblijną.

Czy jest możliwe, że popełniłeś (łaś) grzech przeciwko Duchowi Bożemu?

Jeżeli zadajesz sobie takie pytanie, oznacza to że nie!

Ci, którzy popełniają ten grzech nie zadają sobie takich pytań, które mogłyby wywołać wyrzuty sumienia i doprowadzić do zmiany swego postępowania.




[/quote]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zmartwychwstały Lech K.




Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 9:40, 10 Wrz 2012    Temat postu:

Czyli wierzysz w boga, ale w istoty, które mogą żyć na innych planetach już nie? Wierzysz, ze gdzieś na chmurce siedzi jakiś typ, ale w to, że są inne planety, na których jest życie już nie?

I Bóg nie powinien być władcą wszechświata, bo nie on go stworzył. A ja w "istoty pozaziemskie" wierzę. Natomiast ty nitram widzisz UFO jako latające spodki u zielone ludziki.

A jak wiadomo, Szatan pochodzi od Boga, któremu zachciało sie mieć armię niewolników. Więc wszystko co złe, też pochodzi od Boga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nitram




Dołączył: 01 Cze 2012
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:10, 10 Wrz 2012    Temat postu:

Oczywiście ze wierze w Boga , i nigdzie nie napisałem ze Bog siedzi na jakiejś chmurce , po prostu piszesz bzdury .
Poza tym nigdzie nie napisałem ze na innych planetach nie ma innych istot zyjacych.

Zastanów sie najpierw zanim cos napiszesz i nie wmawiaj inny tego czego nie napisali

Piszesz """"
A ja w "istoty pozaziemskie" wierzę. """
to dlaczego napisałeś te slowa w cudzysłowiu ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miś koziołek z pacanowa




Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pacanów

PostWysłany: Nie 9:39, 16 Wrz 2012    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=GTFwHrdbWZo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nitram




Dołączył: 01 Cze 2012
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 12:24, 16 Wrz 2012    Temat postu:

I co to ma byc misi fisiu , dales adres YT strony , na której jakiś naćpany przeklina i bełkocze po jakimś kolejnym dopalaczu , nawet nie mozna go zrozumiec .
Tacy oszołomy sa dla ciebie widocznie wyrocznia , lecz dla mnie to tylko potwierdzenie ze głupota nie boli i ćpuny z zrujnowanym zdrowiem i psychikom sie tak zachowują


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miś koziołek z pacanowa




Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pacanów

PostWysłany: Nie 18:30, 16 Wrz 2012    Temat postu:

zrobilem to żeby cie podenerwować Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nitram




Dołączył: 01 Cze 2012
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:45, 16 Wrz 2012    Temat postu:

[quote="miś koziołek z pacanowa"]zrobilem to żeby cie podenerwować :lol:[/quote]

Chyba żartujesz , a czym miałbym sie denerwować ?
takie adresy nie robia na mnie wrażenia .

[quote]W życiu jest wiele dróg.
Są drogi wiodące nas do celu
i drogi , które prowadzą do nikąd.
Na jednej z nich, drogowskazem jest sam Bóg.
Która to droga?
To może powiedzieć ten, który całym sercem zaufał Bogu.
Pismo mówi:
"Każdego droga zdaje mu się prawa, lecz Pan osądza serca. "(Prz 21,2)
Więc całym sercem zaufajmy Bogu, bo:
"Jest droga, co komuś zdaje się słuszna, a w końcu prowadzi do zguby." (Prz 16,25)
Tylko On jest naszą:
Drogą prowadzącą do Ojca Niebieskiego.
Prawdą o nas samych - tą prawdą, w której uznamy siebie za grzeszników, prawdą gdzie uczymy się pokory, uczymy się zaufać Bogu.
Życiem, bo bez Niego nie możemy żyć, On jest naszą nadzieją.
[/quote]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafal
Gość






PostWysłany: Pią 11:41, 09 Lis 2012    Temat postu: bluznierstwo przeciw Duchowi sw

az nie moge uwierzyc ,ze wszystko co napisane tyczy sie mnie Sad Ja zbluznilem przeciw duchowi sw.Brzydze sie soba ;( Boze milosierny Przepraszam
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dyskusyjne miłośników Radia Maryja Strona Główna -> Ogłoszenia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin